środa, 31 lipca 2013

Nie będę tolerował

Nie miało tutaj już być żadnego więcej postu, ale niestety muszę to napisać. Niektóre komentarze (także w tym i moje) zostały usunięte spod posta "Religia jest złem", ze względu na mój wulgaryzm (pierwszy raz w życiu wyzwałem kogoś pod swoją notką) i z powodu offtopu oraz tematu który nie powinien się tam znaleźć. Powiem to teraz jeszcze jeden raz. NIE BĘDĘ TOLEROWAŁ KOMENTARZY I WDAWAŁ SIĘ W DYSKUSJĘ O MOJEJ RODZINIE I ZNAJOMYCH PUBLICZNIE. Chcesz pogadać? Proszę, napisz na maila, nie jest on tutaj dla ozdoby. Pod postem który dotyczył religii, stworzył się temat dotyczący mojego życia prywatnego, mojej rodziny i moich znajomych. Chcesz o tym porozmawiać? To proszę bardzo, napiszcie na maila, chyba że boisz się tego, że mogę widzieć twój adres maila. To już nie mój problem.

Pozdrawiam.

niedziela, 14 lipca 2013

Wszystko do jednego miejsca

Stwierdziłem że będę prowadził tylko jednego bloga i skupiał będę się na opowieściach. Zmieniłem także nazwę tamtego bloga na "Rozdziały Krwi". Na tym blogu nie pojawią się już nowe posty. To rozwiązanie chyba będzie najlepsze;)

sobota, 13 lipca 2013

Nowe miejsce bloga

Z zasady takiej że blog na bloggerze powoli zaczął mnie denerwować, postanowiłem założyć bloga w nowym miejscu. Więc szukam jakiejś strony gdzie będę mógł ładnie i spokojnie się osiedlić. Może na onecie. Nie będzie tym razem dwóch blogów, lecz jeden, z wszystkimi opisami, teoriami, przemyśleniami i historyjkami na jednym blogu. Wszystkie opowieści zostaną przekopiowane na nowego bloga.

piątek, 12 lipca 2013

Cropp Tattoo Konwent 2013


Ktoś się wybiera 20 lipca na piątą edycję Cropp Tattoo Konwent w Gdańsku? Jeśli mi się uda i nie zostanę połamany w pogo, zabity, zgwałcony, pobity, upity, porwany, okradziony lub zadźgany (rodzinka chyba coś jeszcze wymieniała) to porobię fotki z konwentu. Jeszcze tylko tydzień i zacznie się zabawa. Obym nie żałował tego wyjazdu;)

piątek, 24 maja 2013

Religia jest złem

Po tym jak się dowiedziałem o tym, że muzułmanie odcieli publicznie głowę żołnierzowi, to zacząłem się zastanawiac nad religią. Ale nie nad konkretną religią,tylko ogólnie, mam tu na myśli wszystkie religie świata.

Jestem katolikiem, nosze krzyż na szyi, modle się i chodzę do kościoła. Chociaż... chciał bym być ateistą, ale nie moge przestać wierzyć w Boga. Wiem, głupie to, no ale cóż. Ale czemu chciał bym być ateistą? A to z takiego powodu, że miło by było się nie martwić o to że pójdę do piekła bo nie pomodliłem się rano, albo opuściłem mszę świętą. Co jak co, i tak często zapominam, ale wtedy idzie się do spowiedzi. A spowiedź jest jeszcze gorsza. Jezuu.... Jak dobrze było by nie mówić księdzu o swoich prywatnych sprawach. Co go to obchodzi czy spałem z kimś przed ślubem, czy nie. Przeczytam "Biblie Szatana" i też jestem złym człowiekiem dla kościoła. Słucham "Cradle of Filth" lub "Behemotha" i już jestem uważany przez społeczność za sataniste.

Islam jest jeszcze gorszy. Mam wklasieczterech Islamistów. Jak się dowiedziałem o tym, że według Islamu, facet z facetem na przywitanie mogą się cmoknąć w policzki, a kobiecie tylko uścisnąć dłoń, to myślałem że pierdzielne na ryj. Kolejna sytuacja w klasie - Mieliśmy taką jedną fajną lekcje. Przyszła do nas kobitka, która pomagała ludziom gdy ktoś miał problemy z alkoholem lub narkotkami. No i mieliśmy dosyć przyjemną lekcje o tych sprawach a na koniec mieliśmy wypełnić ankietę. Czy pijemy alko i ile go pijemy, to samo z papierosami i narkotykami. W klasie było wtedy rodzeństwo, siostra i brat muzułmańscy. Nie wiedziałem co myśleć gdy ten brat, wyrwał swojej siostrze karte i panicznie sprawdzał co ona zaznaczyła.

Religia ma być dla ludzi i uszczęśliwiać ludzie. Ma być dla ich dobra. A teraz pomyślcie sobie i się zastanówcie. Co was dobrego spotkało z powodu religii, hm? Niemówię tutaj o cudach, bo tym się zajmuje Bóg, a Bóg to nie religia. Religie tworzą ludzie, a jak do tej pory mnie osobiście nic dobrego nie spotkało. Nawet wręcz przeciwnie. Przez religie jestem często postrzegany jako osoba zła, a to z tego powodu że lubie czerń, mrok, kolczyki i muzyke metalową. Jak do tej pory, żadna religia nie była dobra. Na całym świecie były, są i będą wojny spowodowane konflikatmi wyznań religijnych. Gdyby nie ona, ludzie czuli by się bezpieczni i mieli by wolnośc słowa. Ba, bylo by nawet mniej kłamstw i przemocy! Niektórzy czuli by się bardziej chciani w społeczeństwie, a tak to możemy o tym zapomnieć. Religia jednym słowem, jest największym złem na caaaalutkiem świecie.

wtorek, 30 kwietnia 2013

Nowy blog, Guild Wars, odświeżenie...

Więc tak, założyłem nowego (trzeciego już) bloga, którego znajdziecie o TUTAJ. O czym? O grze Guild Wars. Tak z braku laku, ale czemu o tej grze i czemu kolejnego bloga? Jak pewnie niektóre osoby już wiedzą (szczególnie znajomi) wiedzą o tym że jestem otwartą osobą. Jednej osobie podobno w ciągu pewnego czasu na mumblu opowiedziałem całe swoje życie. Jestem także osobą bezpośrednią i potrafię rzucić z mostu tekstem "Kocham Cię" lub "Spie*dalaj", no niestety, wstydu mam mało, za to odwagi (lub głupoty) w pizdu. No dobra, ale co to ma do nowego bloga? Otóż to, że dzieje się w tej grze od cholery dużo, pełno śmiechu i zabawy, a ja chciał bym się z wami tym podzielić. A że lubię mieć wszystko uporządkowane to rozdzielam tematyki blogów. Gdybym wklejał na tego bloga to co się u mnie dzieje, do tego moje wymyślone historyjki i na końcu zwierzenia z gry, to zrobił by się za przeproszeniem jeden wielki burdel.

Jeśli wybije się w pewien sposób, ludzie będą częściej czytać to co piszę, to na pewno przeniosę się na coś osobistego i nie będę używał portalu typu "Blogger" tak jak teraz. Tam będę mógł ładnie wszystko rozdzielić w jednym miejscu. Ale jak na razie, pozostanę tutaj i będę tworzył setki blogów, aby zrobić porządek.

Teraz czas na małe odświeżenie co do linków itp. itd.:

Profil Facebook - Dzisiaj postanowiłem na fejsie ustawić swoje prawdziwe imię i nazwisko. Jak chcesz, możesz mnie zaprosić, ja zaakceptuję a nawet chętnie pogadam o pierdołach. Nie chcesz? To olej i tyle:P

Strona Facebook - Tutaj właściwie się nic nie zmieniło. Małe przypomnienie którego nigdy nie lubiłem. To tam będą się pojawiać wiadomości o nowych postach na blogach, więc zapraszam do klikania LUBIE TO! (i tak nikt nie kliknie, ale to szczegół):P

PrepovedanoGuildWars - Nowy blog jak już pisałem, podaję linka jeszcze raz. Im więcej tym lepiej, zapraszam.

PrepovedanoSTORIES - Tego bloga pewnie już znacie i moją chorą psychikę. Nowa opowieść w drodze, pomysł nadała jedna z moich czytelniczek, więc zabieram się do pisania i niedługo się już pojawi.

prepovedano666@gmail.com - Jeśli masz ochotę się czegoś prywatnie dowiedzieć, pisz śmiało jak już uczyniło to niektóre osoby. Odpiszę z pewnością.

Blogi i komentarze - Wiele ludzi którzy czytają mojego bloga/blogi nie posiadają tutaj konta i nie mają możliwości komentowania moich postów. Z tego właśnie powodu ustawiłem anonimowe komentarze i teraz może komentować, nie mając konta. Jestem ciekawy kiedy nadejdą pierwsze anonimowe hejty;) Więc serdecznie zapraszam wszystkim do komentowania, a ci co posiadają konta, do obserwowania bloga/blogów.

Pozdrawiam!!

wtorek, 23 kwietnia 2013

Guild Wars 2 - Przypadek?

Przy sprzątaniu banku i baga w Guild Wars 2...


Teoria Piekła

Z zasady że nic ostatnio się nie pojawiało, napisze wam swoją teorię na temat piekła.

   Nie raz już wspominałem o książce pod tytułem "Śledztwo w sprawie Szatana", w której umieszczone są trzy wywiady. Z najsławniejszym egzorcystą na świecie, psychologiem oraz z ekspertem w dziedzinie sekt i okultyzmu. Właśnie po przeczytaniu tej książki, stworzyłem własną teorię na temat piekła (Pewnie już także ktoś na to wpadł, ale ja się dziele z wami).

   Według kościoła, wiary i wiedzy która jest nam przekazywana, gdy jesteśmy dobrzy, grzeczni i modlimy się, to idziemy do nieba. Gdy zaniedbujemy swoje obowiązki religijny i nie jesteśmy zbyt dobrze, to idziemy do czyśćca. Reszta całego złego ścierwa trafia do piekła, w którym królem jest sam Szatan.
   W książce zaś, o piekle. Został on wygnany z nieba i skazany na pobyt w piekle. Jest to opisane jako więzienie, a nie jako królestwo samego Lucyfera. Według egzorcysty Gabriela Amortha (możliwe że pomyliłem imię) , Szatan za każdym razem gdy opętuję daną osobę, jego kara ciągle staje się większa. Z każdym złem które czyni, pobyt diabła w piekle jest coraz dłuższy. A to znaczy, że skoro kara jest coraz większa, kiedyś musi się skończyć, prawda? Zatem możliwe jest to, że jeśli nastąpi koniec świata, Szatan nie będzie miał kogo nękać (chyba że zaatakuje same niebiosa). Wtedy po długim czasie kara Szatana się zakończy i będzie mógł wrócić do nieba jako Anioł. To samo powinno tyczyć się ludzi którzy się tam znaleźli.

Czy to prawda i czy to jest tak na prawdę? Tego nie wiadomo i dowiemy się tylko i wyłącznie po śmierci.


sobota, 6 kwietnia 2013

TEST PSYCHOPATY

Leżałem sobie w nocy, nie mogłem zasnąć to jak zwykle przed snem słuchałem starych utworów Cradle of Filth. Podczas rozmyślania nad chorymi rzeczami, wymyśliłem "Test Psychopaty". Jeśli zrobisz go cały, robiąc wszystko co ci każe, to albo źle czytałeś/aś albo jesteś psychicznie chory/a i radze ci iść do psychiatry. Test składa się z kilku stopni, było by miło gdybyście w komentarzach (nie musicie być zalogowani) napisali przy jakim stopniu się zatrzymaliście, lub... czy wytrwaliście do końca. Niektórych może to przyprawić o smutek, strach, dreszcze a może ktoś się nawet popłacze? Pamiętajcie, tutaj działa wasza wyobraźnia i umysł.

Zaczynamy!

1. Wyobraź sobie osobę, którą kochasz i jest dla ciebie ważna. Może to być mąż/żona, tata/mama,itp. itd. Osoba którą sobie wyobraziłeś/aś jest przywiązana za ręce, nogi i szyje drutem kolczastym do krzesła, a ty stoisz przednią.

(Może chcesz zrezygnować?)

2. Mimowolnie bierzesz pudełko igieł i wbijasz ukochanej osobie trzy igły, pod każdy paznokieć. Osoba którą wybrałeś/aś błaga, płacze i krzyczy z bólu. Błaga ciebie abyś przestał/a.

(Pamiętaj, to nie ja jestem tutaj sadystą. To ty brniesz dalej, możesz przerwać w każdej chwili.)

3. Uderzasz ofiarę pięścią w twarz. Smarujesz jej usta mocnym klejem. Zanim je zamkniesz, do buzi wkładasz jej rozżarzony do czerwoności kawałek węgla, po czym zamykasz jej usta, które się sklejają.

(Dalej to robisz? Jak możesz jej/jemu to robić! Kochasz ją/go przecież!)

4. Po krótkim czasie, bezlitośnie na siłę otwierasz usta które są sklejone. Krew z ust plami ubrania ofiary.

(Jesteś chory/a...)

5. Z braku laku bierzesz do ręki obcęgi, którymi po chwili wyrywasz okaleczone igłami paznokcie.

(Serio? Zaczynam się o ciebie martwić!)

6. Dłonie, stopy, oraz kolana przebijasz gwoździami.

(Jesteś obrzydliwy/a...!)

7. Rozgrzanym do czerwoności prętem wypalasz ukochanej osobie oczy.

(Czy aby na pewno wybrałeś osobę którą kochasz? Bo jak dla mnie, to nienawidzisz jej z całego serca...)

8. Wyciągasz gwoździe z dłoni, stóp oraz kolan. Odwiązujesz ją, po czym dookoła szyi obwiązujesz drut kolczasty. Powoli wieszasz ukochaną osobę za szyje na drucie kolczastym. Człowiek jeśli nie uszkodził sobie kręgosłupa, może męczyć się nawet 20 minut, wisząc. 

(Już po nim/niej.)

9. Siadasz po turecku przed ukochaną ofiarą i przyglądasz się jej spokojnie jak umiera.

Jeśli doszedłeś/aś aż tutaj, to jest z tobą coś nie tak. Zgłoś się do psychiatry. To ty jesteś za to odpowiedzialny. NIE JA!

Pozdrawiam;)

poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Jak piszę swoje opowieści...

   Kilka osób ostatnio spytało się mnie, w jakich warunkach, kiedy i przy czym piszę opowieści. Więc odpowiem na to pytanie tutaj. Niby najlepiej pisze się w zeszycie i to jest prawda. Ale ja niestety preferuje pisanie na komputerze z dwóch prostych powodów. Pierwszy to taki że zeszyt nie pokazuje mi błędów które robię (a pomimo tego i tak je robię), a drugi powód to taki że nie rozpoznaje swojego pisma.

   A więc, pisze na komputerze, koniecznie muszę mieć pod tyłkiem jakąś poduszkę, aby było mi mięciutko i wygodnie. Wygoda to podstawa przy pisaniu. Najlepiej się pisze w nocy, nie wiem czemu ale jest zupełnie inna atmosfera, szczególnie przy pisaniu horrorów. Nie może zabraknąć także czegoś do picia. Ja zazwyczaj robię sobie gorącą czekoladę w dużym kubku. Pół wody, pół mleka a na wierzchu dużo bitej śmietany. Kolejne są świecie (jeśli piszę w nocy), za każdym razem jak pisze mam zapalone trzy lub cztery świeczki. I teraz ostatni element, najważniejszy (przynajmniej dla mnie). Jest to muzyka. Nie za głośno często mam włączoną muzykę, która będzie mnie trzymała w klimacie opowieści. Na przykład jak piszę coś strasznego, o krwi i morderstwach, to mam włączone w tle Cradle of Filth. Zaś jeśli piszę coś z fantastyki, to najczęściej w tle leci Ensiferum, Korpiklaani lub inne zespoły folkowo metalowa. Zdarzyło mi się raz pisać o porwaniu przez terrorystów. Dużo karabinów, wybuchów oraz pocisków. Wtedy akurat w tle leciało Children of Bodom. Muzyka jest cholernie ważna jeśli chodzi o klimat.

   To chyba było by na tyle i mam nadzieję że zaspokoiłem ciekawość osób które mnie o to pytały, oraz tych które czytają to przypadkowo;)

Pozdrawiam;)

niedziela, 17 marca 2013

Manchester 16-03-2013

No to w sobotę, z klasą od Polskiego, pojechaliśmy do Manchesteru, na Uniwersytet by posłuchać sobie o naszej maturze z Polskiego, tłumaczeniu z języka polskiego na angielski i na odwrót, trochę o filmach Andrzeja Wajdy i o moralności. Prawie cały dzień, a droga Emilka postanowiła zabrać ze sobą kamerę!

poniedziałek, 11 marca 2013

A Tribute To Dani Filth

W końcu ten filmik musiałem zrobić, dla takiej osoby jak Dani Filth, trzeba. Zapraszam do oglądania. 

środa, 6 marca 2013

"Sir Ozzy Osbourne"

Nie ma to jak wejść na gg i zobaczyć w newsach Ozzy Osbourne z tytułem szlacheckim. Bardzo pozytywnie mnie to zaskoczyło i się ucieszyłem że osoba której jestem fanem może zostać tak bardzo wyróżniona. Możemy zawdzięczać to jego fance Helen Maidiots która stworzyła tą właśnie kampanie dla Ozziego! Wesprzeć całą akcję oraz złożyć swój własny podpis do petycji możemy właśnie TUTAJ. Ja osobiście jestem 1273 osobą która złożyła podpis i na tę aktualna chwilę własnie tyle tych podpisów jest. I z tego co można zauważyć jeden podpis zostaje składany co 5 minut! Wesprzyjmy Ozziego!


sobota, 16 lutego 2013

YouTube

Na moim kanale YouTube się nic nie pojawi teraz. Nie będę się na siłę zmuszał do nagrania jakiegokolwiek materiału, a już na pewno nie pojawią się teraz Let's Play'e z gier. Po pewnym czasie ponownie pojawi się Vlog "Mesjasz z Piekieł" ale nie TERAZ i na pewno nie zbyt SZYBKO. 

Nie ma jakiegoś specjalnego powodu mojej decyzji, tak po prostu. Jeśli któraś z osób które zasybskrybowały mój kanał, a teraz chcą cofnąć suba, to proszę bardzo, nikogo nie zatrzymuje i w pełni was rozumiem. 

Zaś ten blog, tak samo jak blog "PrepovedanoSTORIES" nadal będzie prowadzony, z tym jest mi po prostu dużo łatwiej i na to mam więcej czasu. 

Jeśli ktoś chce spokojnie sobie porozmawiać, ma jakiekolwiek pytania itp. to zapraszam na mojego facebooka, wszystkie zaproszenia są akceptowane i czujcie się wolni aby napisać zawsze kiedy jestem. 

To było by chyba wszystko.

Pozdrawiam! 

czwartek, 14 lutego 2013

Walentynki

Tia, chyba wam lekko przedstawię Walentynki, jak dzisiaj wyglądają:

Przeciętna osoba podchodzi do komputera i wpisuje w Google "Życzenia Walentynkowe". Szuka najlepszych, takich przesiąkniętych słodyczą, po których aż się rzygać się chce. Ale nie to jest najgorsze. Najgorsze jest to że ludzie nawet nie pofatygują się przepisać tego, tylko zaznaczają, kopiuja i wklejają na główna tablice na facebooku, wysyłają do wszystkich na gg oraz sms typu "wyślij wszystkim" (no tutaj uszą już przepisać, wyjścia nie mają). Tak wyglądają dzisiaj walentynki, zamiast kupić kwiaty, czekoladki i złożyć życzenia tylko JEDNEJ UKOCHANEJ OSOBIE.

A jak ja bym chciał aby wyglądały moje walentynki?

Ciemność, masa świeczek, wszędzie pełno róż, gotycki metal w tle oraz dwie osoby oblane krwią na łóżku ostro się kochające.

Tak wiem, obrzydza to niektórych, ale cóż, rożni są ludzie, ja mam taki fetysz.

Pozdrawiam!

niedziela, 6 stycznia 2013

Labret i Make-up

W końcu zrobiłem swój kolczyk. Czekałem na niego na prawdę długi czas. I tak jak widzieliście niżej, 2 posty były poświęcone mojemu pechowi, dotyczącego Labreta. Jeśli ktoś jest zaciekawiony, dwa posta ciut niżej pod nazwą "Labret - To chyba jakieś żart" i drugi taki sam, tylko podpisany dodatkowo "2". Tak czy siak, na razie jeszcze trochę pobolewa, moja dolna warga wygląda jak "wara obciągara", no ale nic z tym nie zrobię i muszę na razie czekać jeszcze aż opuchlizna zejdzie. Ale kolczyk wygląda na prawdę dobrze, i ważne że mi się podoba.
Jeśli teraz chodzi o make-up. Zainspirowany make-upem Dani'ego Filth, zrobiłem malutkie kreseczki w kącikach ust i pomalowałem oczy. Mi osobiście efekt się podobał, rodzicom zaś nie i zjeby dostałem, ale wszystko rozeszły się po kościach. Oczywiście krytykę także zbierałem w internecie, gdzie umieściłem swoje zdjęcie. Do teraz domawiam się na odpowie z pewną osobą, która mnie nie znała a teraz nie ma za bardzo argumentów, bo jestem wolontariuszem w przedszkolu i nikt nie ma pretensji. A więc, o to moje ryło!;)